Psychobiotyk w płynie

Zaczęłam stosować psychobiotyk Noee niemal zaraz po długiej i intensywnej antybiotykoterapii, która niestety wywarła negatywny wpływ na mój organizm. Niestety miałam paskudne zapalenie oskrzeli (z podejrzeniem zapalenia płuc i musiałam brać aż 3 antybiotyki. Stosowałam Noee regularnie, każdego dnia – najczęściej wieczorem przed pójściem spać.

Po kuracji antybiotykowej odczuwałam dużą niestabilność emocjonalną, powodowaną koniecznością niemal całkowitego trybu leżącego w związku z antybiotykoterapia i kiepskim samopoczuciem podczas choroby. Po około dwóch tygodniach stosowania psychobiotyku, zaczęłam zauważać, że lepiej się czuję i moja niechęć do nowych obowiązków w pracy i mocne zmęczenie po chorobie się zmniejszają. Stałam się bardziej zrelaksowana, mój nastrój się ustabilizował. A co ważniejsze, podjęłam nawet nowe decyzje dotyczące nowych wyzwać edukacyjnych. Oczywiście to nie zasługa samego psychobiotyku, ale moich decyzji, jednak fajnie, że miałam dodatkowe wsparcie. 

Kolejną korzyścią, jaką zaobserwowałam, była poprawa funkcjonowania mojego układu pokarmowego. Przed rozpoczęciem kuracji miałam częste problemy z trawieniem, uczucie ciężkości. Pewnie za sprawą zaburzonej flory bakteryjnej przy antybiotykach. Dzięki psychobiotykowi moje jelita zaczęły pracować w bardziej zrównoważony sposób, a dyskomfort zniknął. Nie był to jedyny probiotyk stosowany w tym okresie, jednak był dodatkowym wsparciem. 

Wieczorami szczególnie doceniłam działanie psychobiotyku, który sprzyjał wyciszeniu. Po stresie i napięciu związanym z codziennymi obowiązkami oraz pracą, był fajnym wieczornym rytuałem wyciszającym. Po powrocie z 2 tygodniowego L4 miałam naprawdę ciężki czas w pracy, a mimo wszystko dałam radę. Wieczorem czułam, jak moje ciało i umysł się odprężają. 

Dodatkowo osobiście urzekły mnie smakowe walory psychobiotyku, które stanowiły dla mnie miłe zaskoczenie. Ma dość delikatny, ale naturalny smak sprawiał, że nawet tęskniłam do tego smaku. Ziołowe nuty mocno się przebijają. Ale nie jest niedobry w smaku. Nawet moje dziecko dostało na spróbowanie i synek dał radę wypić bez większych grymasów. Byłam zadowolona z samego procesu jego zażywania. Smak totalnie w moim guście! 🙂 

Co więcej, mimo że zmagam się z ADHD osób dorosłych, nie odnotowałam większych problemów z koncentracją podczas stosowania psychobiotyku. Wręcz przeciwnie, zauważyłam, że moja uwaga była dośćj stabilna, a zdolność do skupienia się na codziennych zadaniach – zwłaszcza tych w pracy – była jak na mnie na dość przyzwoitym poziomie. Było to dla mnie ogromnym plusem, biorąc pod uwagę, że ADHD często utrudnia mi utrzymanie koncentracji przy niektórych czynnościach (zwłaszcza żmudnych, powtarzalnych np. niektórych zawodowych). Praca w reklamie wymaga czasem skupienia, przewidywania i sporej koncentracji. 

Jestem zadowolona z efektów stosowania tego psychobiotyku. Pomógł mi wrócić do równowagi po ciężkim okresie antybiotykoterapii, poprawił moje samopoczucie psychiczne, funkcjonowanie układu pokarmowego oraz był miłym elementem wieczornej rutyny wyciszającej, za którym już nawet nieco tęsknię. Zdecydowanie polecam osobom, które borykają się z podobnymi problemami po antybiotykoterapii. Jest to też fajne wsparcie dla osób aktywnych, mających kreatywną pracę, która jest także momentami wymagająca pod względem ilości zadań i konieczności przerzutności uwagi. “